Postanowiłam napisać wam dziś co nieco o balsamie, który dostałam kiedyś od mojej chrzestnej. Jest to balsam do ciała Believe od Britney Spears. Bardzo ucieszyłam się z takiego podarunku, bo wiem, że produkt nie należy do najtańszych + odkryłam od razu, że balsam cudownie pachnie! Może kiedyś pomyślę nad perfumami...?
Samej ciężko określić mi zapach i substancje, które sprawiają, że go uwielbiam ;), ale posłużę się notką zaczerpniętą z innej strony:
Nuty zapachowe:
nuty głowy: owoc guavy, mandarynka
nuty serca: kapryfolium, kwiat lipy
nuty bazy: paczula, bursztyn, pralinki
nuty głowy: owoc guavy, mandarynka
nuty serca: kapryfolium, kwiat lipy
nuty bazy: paczula, bursztyn, pralinki
Teraz (jeśli ktoś nie posiadał) może sobie wyobrazić ten zapach. Generalnie łączy on w sobie zarówno owoce jak i kwiaty, jest średnio intensywny, ale pozostaje na skórze przez dość długi czas od nałożenia. Konsystencja jest raczej rzadka, szybko się wchłania, dobrze nawilża skórę. Zawartość ma kolor biały.
Tubka została wykonana z miękkiego, białego tworzywa i różowego zamknięcia zamykanego na zatrzask. Opakowanie samo w sobie jest bardzo skromne, proste, ale przy tym delikatne i moim zdaniem jak najbardziej adekwatne do zawartości i nuty zapachowej.
Jak widać dziś skusiłam się na nieco większe zdjęcia :) Na powyższym dobrze widać zamknięcie kosmetyku.
Podstawowe informacje:
- kolor zawartości biały
- konsystencja dość rzadka, łatwo się rozprowadza, szybko wchłania
- zapach w skrócie owocowo-kwiatowy
- pojemność 200 ml
- opakowanie plastikowa tubka + zamknięcie na zatrzask
- cena na stronach internetowych waha się od 20-25 zł, ale w drogerii z pewnością będzie wyższa
Podsumowując serdecznie polecam ten balsam, ponieważ nie tylko ślicznie pachnie, ale również odpowiednio nawilża skórę ciała. Mi osobiście bardzo przypadł do gustu!