Sylwester już dziś, z tej okazji postanowiłam napisać ostatni post w 2012 roku! A w nim lakier do paznokci My secret w kolorze Midnight #150, o którym wspominałam w tym oto świątecznym poście.
Jak na razie muszę powiedzieć, że jestem nim wręcz zachwycona! Pomalowałam paznokcie w czwartek i do dziś przetrwały w wręcz idealnym stanie. Do tego lakier łatwo się rozprowadza, bo mimo wąskiego pędzelka, ma dość rzadką konsystencję i w ogóle nie smuży. Jednakże żeby uzyskać kolor na paznokciach taki, jak w buteleczce musiałam zrobić aż 3 warstwy. Po pierwszych dwóch lakier miał bardziej odcień wchodzący w morski.
Podstawowe informacje:
- kolor ciemny niebieski, może na zdjęciach nie dokładnie to widać, ale ma metaliczne wykończenie
- konsystencja dość rzadka i lejąca, ale dzięki temu łatwo się rozprowadza
- pojemność 10 ml
- opakowanie to szklana, kwadratowa buteleczka z plastikową, białą zakrętką
- cena ok. 7 zł
Przy okazji przedstawię wam moje sylwestrowe połączenie powyższego lakieru z różowym brokatowym, którego opisałam nieco wcześniej tutaj. Nie jest to nic szczególnego, ale stwierdziłam, że w sylwestra odrobina blasku nie zaszkodzi ;)
Zauważcie, że brokatowy lakier nałożyłam dopiero dzisiaj, a niebieski pod spodem bez żadnych poprawek wygląda właśnie tak, jak na tym zdjęciu. Naprawdę jestem pod wrażeniem trwałości tego lakieru! Chyba będę musiała kupić sobie więcej odcieni My secret :)
Na koniec chciałabym złożyć wszystkich blogowiczkom serdeczne życzenia na Nowy Rok, standardowo dużo zdrowia, radości, miłości, niech rok 2013 okaże się jeszcze lepszy niż poprzedni i oczywiście życzę również jak największej ilości kosmetyków :)
Kasia